piątek, 11 marca 2016

Londyn

Zawsze marzyłam o odwiedzeniu któregoś z anglojęzycznych krajów. Angielski to mój L2 i jeden z ulubionych języków (zaraz po języku miłości - hiszpańskim). W końcu udało mi się do takiego kraju wybrać - odwiedziłam Anglię. Tamtejsza odmiana angielskiego jest okropna, ale mimo to było przyjemnie posłuchać native speakerów i nie czuć tej bariery językowej, która towarzyszy mi każdego dnia w Niemczech. 



 

Nie należę do typowych turystów, zazwyczaj unikam miejsc, do których wybierają się tłumy. Moje zwiedzanie Londynu było po prostu spacerem, na pełnym luzie, bez konkretnych celów, które muszę odhaczyć. 

Oxford Street, Czerwone Autobusy

Oxford Street, Czarne Taksówki


Big Ben


Czarne Budki Telefoniczne

 
Big Ben nocą



Most Millenium

Shakespeare's Globe, Teatr Szekspira

Soho


Chinatown


M&M's World




5 komentarzy:

  1. Bardzo przyjemna wyprawa, też mi się marzy odwiedzić Londyn :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też marzyłam o tym tyle lat i udało się. Tylko na parę dni, ale wspomnienia świetne! Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ale cudne zdjęcia :) w Anglii nigdy nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) chciałabym jeszcze odwiedzić kiedyś te prawdziwe, angielskie wioski, to musi być ciekawe. Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Uwielbiam tak zwiedzać bez celu, bez mapy. Zgubić się w uliczkach. Mam wrażenie, że wtedy dopiero mam okazję posmakować tego prawdziwego miasta.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...