Za oknem widać i czuć w pełni rozgoszczoną wiosnę. Idąc na pryzstanek, rozkoszuję się pięknymi zapachami kwitnących drzew, ale siedząc w tramwaju wącham niestety te mniej przyjemne - zapach spoconych ludzi.. Niektórzy jeszcze nie odkryli zastosowania dezodorantu. Za to ja odkryłam kilka kosmetyków, z którymi bardzo się polubiłam.
Dzisiaj opowiem Wam o cudownie pachnącym żelu pod prysznic Kneipp, różowo-czerwonym błyszcyzku do ust Manhattan Lip Laquer, niesamowicie nawilżającym balsamie do ciała Organique oraz przez jednych kochanym, innych nienawidzonym, zapachu od Giorgio Armani - Aqua di Gioia.
Kupując ten produkt byłam przekonana, że kupuję żel pod prysznic o zapachu truskawek.. Nie wiem dlaczego, bo przecież go powąchałam i na etykiecie widnieje grafika z arbuzem.. W drodze do domu nawet rozmyślałam nad tym jak pięknie będę pachniała soczystą truskawką.. Żyłam w tym przekonaniu do dnia następnego. Rano biorąc prysznic bardzo się zdziwiłam. Nawet nie doczytałam, że te żel jest z miętą. Bądźmy szczerzy, poleciałam na logo - Letni humor (Sommerlaune), specjalną edycję oraz ładne opakowanie.. Chwyty reklamowe marki Kneipp na mnie podziałały. Mimo fałszywego wyobrażenia o tym kosmetyku, bardzo się z nim polubiłam. Ma przepiękny, arbuzowy zapach, który bardzo orzeźwia o poranku. Do tego ma w składzie miętę, która delikatnie chłodzi i dobrze się pieni. Świetny umilacz porannego prysznica.
Cena ok. 3,5€/15zl
Uwielbiam błyszczyk Manhattan Lip Laquer za jego pigmentację oraz za to, jak długo utrzymuje się na ustach. Należy do tego rodzaju produktów do ust, które "wżerają" się w skórę, dzięki czemu możemy cieszyć się kolorowym makijażem przez dłuższy czas. Ciekawym spostrzeżenim jest to, że w zależności od karnacji, koloru ust, przybiera on inną barwę. W moim przypadku jest to malinowy, koralowy kolor, ale w przypadku mojej mamy to blady róż. Koniecznie wypróbujcie go przed zakupem. Tutaj (klik) mam go na ustach. Moim zdaniem jest to idealny kolor na wiosnę.
Cena ok. 3€/15zl
Na temat balsamu do ciała Shea Butter Body Balm marki Organique nie będę się rozpisywała, ponieważ poświęciłam mu osobny post (klik). Napiszę tylko tyle, że dzięki temu produktowi nie muszę się wstydzić pokazywania swoich kostek, kolan, łokci, ponieważ świetnie te miejsca nawilżył i wygładził. A do tego bosko pachnie!
Cena ok. 10€/35zl - 100 ml
Cena ok. 10€/35zl - 100 ml
Aqua di Gioia od Armaniego, to zdecydowanie jeden z najlepszych zapachów na wiosnę i lato. Te perfumy zostały skomponowane w taki sposób, że orzeźwiają osobę, która je nosi, oraz otoczenie, w którym się znajduje. Pachną bardzo cytrusowo i są długotrwałe. Wystarczy jedno psiknięcie, aby się pobudzić, czasami mam wrażenie, że działają jak kawa :)
Cena ok. 40€/160zl - 30 ml
A jacy są Wasi wiosenni ulubieńcy?
Ja miałam chęć na ten żel ale u mnie coś ich nie ma;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mowiac, nie wiem jak jest z ich dostepnoscia w Polsce. W Niemczech sa dostepne w DM i Rossmannie, ale tez nie we wszystkich filiach.
UsuńCiekawi ulubieńcy! Śliczny kolorek ma ten błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
błyszczyk mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńŻel ze względu na arbuzowy zapach będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Jest świetny!
UsuńBardzo zainteresowałaś mnie pierwszym kosmetykiem, nie wiem czemu Ty tam się spodziewałaś truskawki, ale widocznie byłaś zamyślona :D A arbuza bardzo lubię w każdym wydaniu więc z chęcią bym sprawdziła i to :D
OdpowiedzUsuńOj chyba bardzo byłam zamyślona :) ale najważniejsze, że mimo kompletnej pomyłki tak bardzo przypadł mi do gustu :) Pozdrawiam!
UsuńUwielbiam te maselka Organique :)
OdpowiedzUsuńIch chyba nie da się nie lubić!
UsuńPodoba mi się kolor błyszczyka :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
UsuńBłyszczyk wydaje się mieć naprawdę fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście ma, tylko w nim jest taki trick, który opisałam. Na różnych ustach, ma różny odcień..
UsuńPomimo tego arbuza opakowanie i tak bardziej kojarzy się z truskawką, przynajmniej mi. Nie dziwię się, że się pomyliłaś. ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W końcu ktoś, kto się mojej pomyłce nie dziwi, dziękuję za wsparcie ;) Pozdrawiam!
UsuńA tu same nowości! Ja ostatnio odkryłam perełkę,matującą niechciane "punkciki" na twarzy, więc zapraszam do nowego postu! Dziękuję też za odwiedziny i zapraszam do wspólnej obserwacji - mam nadzieję, że spodoba Ci się u mnie:)
OdpowiedzUsuńSama się sobie dziwię, że tak naprawdę nie znam Aqua di Gioia... Co prawda to niekoniecznie moje nuty zapachowe, ale po opisie wnioskuję, że mogłabym polubić ten zapach :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to mi się zawsze wydawało, że to też nie mój zapach, bo z reguły wolę (wolałam?) słodsze zapachy. I wyszło tak, że sama siebie zaskoczyłam, bo go uwielbiam! Najlepiej poproś przy zakupach w perfumerii o próbkę, psiknij się kilka razy i zobaczysz, jak się z nim czujesz. Bo takie psikanie na papierek w drogerii nie oddaje rzeczywistego zapachu.
UsuńKosmetyki Kneipp i Organique od dłuższego czasu mnie fascynują, ale jeszcze nic z tych marek nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo masełko było moim pierwszym kosmetykiem tej marki i trafiłam w dziesiątkę :)
Usuńperfumy Aqua di Gio mam próbkę... oszałamia wonią ach!
OdpowiedzUsuńo tak, pachnie cudownie!
Usuńarbuzowy żel? chcę!:)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk bardzo mi się podoba!♥
OdpowiedzUsuńZa mną bardzo chodzą produkty Organique. Twoi ulubieńcy są bardzo ciekawi. Miłego Dnia. :)
OdpowiedzUsuńZa mną też dłuuugo chodziły. W końcu się skusiłam i wpadłam po uszy. Tobie również miłego dnia życzę ;)
UsuńŻel arbuzowy brzmi niezwykle ciekawie i z chęcią bym sobie uprzyjemniła prysznic takim apetycznym aromatem. Masła do ciała Organique absolutnie uwielbiam, a Greek to jedna z moich ulubionych linii zapachowych :)
OdpowiedzUsuńJak uwielbiasz linię Greek z Organique to ten arbuzowy żel z pewnością przypadłby Ci do gustu. Pozdrawiam!
UsuńBardzo lubię zapach arbuza. Zachęciłaś mnie do tej linii Kneippa!
OdpowiedzUsuń