piątek, 27 lutego 2015

Instagramowo #2

Już w niedzielę rozpoczyna się marzec, mam nadzieję, że niedługo poczujemy prawdziwą wiosnę. 

Luty muszę uznać za udany miesiąc, spędzony wśród wspaniałych ludzi. Prawie dwa tygodnie lutego spędziłam w Polsce, gdzie odpoczęłam od codziennego stresu, zobaczyłam swoją rodzinę i spotkałam kilku przyjaciół - ahh, jak ja za nimi tęsknię! Dwa tygodnie to jednak nie jest wystarczająco czasu, aby odhaczyć wszystkie punkty z listy. W dzisiejszych czasach wszyscy się rozjeżdżają i żeby z każdym się zobaczyć trzeba by się było napodróżować. Kto wie, może jeszcze w kwietniu wybiorę się do kraju pierogów.. 

Tymczasem chcę się Wam pochwalić minionym miesiącem. Oto zdjęcia z Instagramu:

1. Pałac kultury, uwielbiam Kinotekę, to zdecydowanie moje ulubione kino. 2. Pijalnia czekolady Wedla w Złotych Tarasach. 3. Turecka herbatka i przekąska prosto z Polski! 4. Polskie dworce mnie czasami przerażają...

1. Bath&Body Works! Szkoda, że nie ma ich w Niemczech, te zapachy są cudowne! 2. i 3. Zdjęcia mojego domowego peelingu kawowego (przepis ukazał się na blogu). 4. Nie ma to jak selfie w łazience przed pójściem spać :)


1. True Fruits to najlepsze smoothie dostępne w Niemczech, a zwłaszcza ten - waniliowy. 2. "Witaminy dla mózgu", czyli moja pomoc przy nauce w formie niezdrowego jedzenia. 3. Kawa zbożowa i pączek - połączenie idealne! 4. Walentynkowe czekoladki od babci <3


1. Gorąca czekolada z imbirem i pomarańczą (zamówiona we wcześniej pokazanej pijalni Wedla). 3. W kinie, na seansie było 8 osób! 4. i 5. Mój czarujący pies <3


1. Nad rzeką w Karlsruhe, czasem trafiają się tu ładne widoki. 2. Genialne stwierdzenie "Przepraszam za to co mówiłam, kiedy była zima". 3. Reklama posta na blogu :) 4. Po przyjeździe z Polski zastała mnie taka piękna pogoda.




8 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie mixy zdjęć! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj żałuje, że u mnie w mieście nie ma B&BW bo zapachy maja boskie !:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak.. Gbybym miala Bath&Body Works na miejscu to chyba bylabym ich stala klientka.

      Usuń
  3. Tez przyjechałam do Polski na dwa tygodnie, za dwa dni wracam ;) ale to prawda, że ludzie się rozjezdzaja i z czasem trudno o realny kontakt. Ale koniec końców są zawsze ci na których zawsze można liczyć. Fajne zdjęcia, podoba mi się zwłaszcza pusta sala kinowa (przemawia przez nie taki dziwnie ciekawy klimat, nie? ) no i oczywiście psiak :D Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie, zawsze sa tacy, na ktorych mozna liczyc. Bylam w szoku, gdy dwoje z moich przyjaciol specjalnie przyjechalo ze studiow, tylko po to zeby sie ze mna zobaczyc. Pusta sala kinowa rzeczywiscie ma specyficzny klimat :) Zycze Ci udanych ostatnich dni pobytu w Polsce! Pozdrawiam!

      Usuń
  4. oj tak, kawa zbożowa z pączkiem to połączenie idealne:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...