środa, 21 stycznia 2015

Nowości w kosmetyczce

Kilka tygodni temu (czyt. w okresie świąt) byłam w Polsce i miałam okazję zaopatrzyć się w nowe kosmetyki. Niektóre dostałam w prezencie, a inne zakupiłam sama. Jak widzicie, większość tych produktów jest z polskich firm, co mnie akurat bardzo cieszy bo z chęcią poznam nowe kosmetyki wyprodukowane w mojej ojczyźnie oraz jakoś lepiej wydaje mi się pieniądze wiedząc, że wspieram polską gospodarkę. 




W prezencie dostałam zestaw z Ziaji (mleczko do ciała i krem do rąk), olejek do ciała firmy Indigo oraz zestaw mini perfum z Rituals. Z Ziaji jestem bardzo zadowolona, znam te produkty i lubię ich używać. O firmie Indigo dowiedziałam się bardzo niewiele, okazuje się, że produkują kosmetyki i produkty do paznokci dla salonów kosmetycznych, niestety mają ubogą stronę internetową, na której brakuje informacji o marce. Olejek ma w swoim składzie olej z migdałów oraz olejek arganowy, pachnie bardzo ładnie. Z zapachów jestem chyba najbardziej zadowolona, bo mam okazję wypróbować każdy z aktualnie dostępnych w ich ofercie!

Będąc w Polsce nie mogłam odmówić sobie odwiedzin w sklepie Organique. Tyle dobrego czytałam o ich kosmetykach, że nie mogłam się oprzeć wypróbowaniu ich na własnej skórze. Skusiłam się na balsam do ciała z masłem shea o zapachu winogron (pachnie cudownie!) oraz brązową glinkę. Nigdy wcześniej nie stosowałam glinek, zawsze używałam gotowych maseczek do twarzy. Zobaczmy co z tego będzie.. Zaopatrzyłam się również w apteczny szampon, jednak tym razem zdecydowałam się na Seboradin, ponieważ Pharmaceris podrażniał moją skórę głowy. Ciekawa jestem jak się sprawdzi. Ostatnim produktem jest wazelina do ust z Bielendy, zakupiona z czystej ciekawości. Aktualnie używam balsamu do ust z tej samej serii i jest okey..






Znacie te kosmetyki? Jeśli tak, to jak się u Was sprawdziły?








17 komentarzy:

  1. Świetne nowości, bardzo lubie Organique:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam chyba żadnego z tych produktów, ale ostatnio chodzą za mną glinki z Organique :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja niczego stąd niestety nie mialam :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś glinke zielona z Organique i byłam bardzo zadowolona.Dobrze nawilżała i nie wysuszała skóry jak nie raz jest w przypadku gotowych glinek.Dodatkowym plusem jest fakt ze nie zawiera zbędnej chemii. Ważne jest aby glinka nie miała kontaktu z metalowymi rzeczami typu miseczka czy łyżeczka, która będziesz sobie odmierzać glinkę.Polecam też olejki z tej firmy np. 100% arganowy. Co do kremu do rąk z ziaji jestem w trakcie 1 opakowania,moje odczucia sa mieszane. Po zastosowaniu dłonie są jedwabiscie gładkie i aksamitne lecz niestety efekt jest chwilowy w moim przypadku. Sądzę że to zależy od stanu skóry dłoni,ja nmam na chwilę obecną lekko suche dłonie. Wydaje mi się, że bardziej sprawdzi się do zwyklej pielęgnacji dłoni bez szczególnych wymagań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziękuję za poradę, bo nie wiedziałam, że nie mogę mieszać glinki metalową łyżeczką. Jak będę w Polsce to zastanowię się nad tym olejkiem, bo w sumie ten mój z L'oreal się kończy niedługo. Co do kremu się zgadzam, też po jakimś czasie mam ponowne uczucie suchych dłoni, zobaczymy wiosną.

      Usuń
  5. Bardzo fajne nowości :) Trio zapachów z Rituals wygląda świetnie, strasznie ciekawi mnie ta marka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo sobie chwalę ich kosmetyki. Mam nadzieję, że w końcu zdecydują się na to, aby otworzyć swoje sklepy w Polsce.

      Usuń
  6. Nic nie miałam z tych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam balsam Organique, tyle że w innej wersji zapachowej i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już miałam okazję użyć swojego i na razie same plusy!

      Usuń
  8. Fajne są takie paczuchy przywożone dla siebie :) pamiątki z podróży jak to ja mówię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne nowości :]

    Mam takie samo masełko z Bielendy przed sobą i smakuje dobrze tyle Ci powiem :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...