Nie ma to jak deszczowa majówka.. Niestety w mój wolny czwartek dopadł
mnie deszcz, nici z trekkingowych planów. Mam nadzieję, że odbiję sobie
to w niedzielę i wybiorę się na wycieczkę. A tymczasem mój ulubiony cykl
postów - mobile mix.
Heidelberg - przepiękne miasto ze wspaniałym zamczyskiem na wzgórzu.
1. Ulubiony sok kokosowy 2. Czosnek niedźwiedzi 3. Paczuszka z Polski
Melon był zdecydowanie lepszy i słodszy od tych hiszpańskich truskawek, ale i tak się w nich rozsmakowywałam. Bonne Maman - najlepsze konfitury świata!
Pozdrawiam i życzę udanej i przede wszystkim słonecznej majówki!
Pozdrawiam i życzę udanej i przede wszystkim słonecznej majówki!
Heidelberg faktycznie jest bardzo ładny i jak dla mnie bardzo klimatyczny.
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na truskawki!
OdpowiedzUsuńoj ja też lubię te posty - i oglądać u innych i sama robić;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia. Nigdy nie piłam soku kokosowego! :D
OdpowiedzUsuńMiłej majówki!
OdpowiedzUsuńCiekawe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNiestety deszczowo :) Dziękuję za odwiedziny na blogu :) Czyli jednak ktoś z zewnątrz do mnie zagląda, a nie tylko znajomi :) Postaram się zaglądać do Ciebie częściej :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia są zawsze super ;)
zdjęcia z Heidelberg są niesamowite, aż chciałoby się tam znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jutrzejsze plany zrealizujesz - ja póki co pozachwycam się Twoimi zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńMam teraz ochotę na sok kokosowy :)
OdpowiedzUsuńMajówka o tak, była okropna zaskoczyło mnie to...
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia i świetny mix...
jakoś jest idealna aż miło popatrzeć.
miejscówki, truskawki , napoje ! <3
buziak
Mój ulubiony mix :) Piękne widoki, oby więcej takich w Twoim życiu :)
OdpowiedzUsuń