Tak jak w zeszłym miesiącu byłam zadowolona z pudełeczka, tak w tym nie
zrobiło ono na mnie żadnego wrażenia. Produkty wykorzystam, ponieważ są
to kosmetyki, których używam, jednak zabrakło mi elementu
zachwytu w tym miesiącu.
Oto zawartość GlossyBoxa:
1. Balsam do ciała MITCHEL AND PEACH - okropny zapach, ale świetny skład.
2. Peeling do ust ETRE BELLE COSMETICS - ten produkt uchronił mnie od wydania majątku na peeling do ust z Lush, więc za niego jestem wdzięczna.
3. Błyszczyk do ust TEEEZ TREND COSMETICS - niestety nie pozostawia ust różowych.
4. Lakier do paznokci NAILS INC mini wersja - świetny kolor i jak na razie nie odpryskuje.
5. Mgiełka do twarzy ANATOMICALS - nie wypróbowałam jej jeszcze, pozostawiam ją na gorące, letnie dni.
A jak w tym miesiącu wypadły Wasze pudełeczka (Glossy, Shiny lub inne Boxy)?
Pozdrawiam!
Podoba mi się kolor tego lakieru:) ja nie subskrybuję żadnego z pudełek, ale z tego co Dziewczyny pokazywały co znalazły w shinybox'ie to muszę powiedzieć, że zawartość była całkiem fajna:)
OdpowiedzUsuńPeeling wydaje sie fajny:)
OdpowiedzUsuńŁadna nakrętka błyszczyku. Ja również nie jestem boxową subskrybentką.
OdpowiedzUsuńTa mgiełka mnie bardzo zaciekawiła. Jak już będziesz wiedziała coś więcej o niej to daj znać czy warto jest ją kupić :)
OdpowiedzUsuńBlyszczyk w opakowaniu podoba mi sie nawet bardzo ale wychodzi ze to bubelek tak? ja to od dlugiego czasu mam problem z boxami niby bym chciala zamowic a z drugiej strony jak tak patrze to nie ma zachwytu :/
OdpowiedzUsuńNo niestety.. Jak go zobaczyłam to byłam bardzo zadowolona, bo spodziewałam się pięknego różu na ustach, a tu tylko połysk..
Usuńthanks for stopping by my blog!
OdpowiedzUsuńfollowing you now on gfc and bloglovin<3
keep in touch
bohoyoho.blogspot.com
x